Recital Karola Kozłowskiego - podsumowanie

b_180_160_16777215_00_images_events_20131020_kozlowski_foto_kozlowski13.JPG

W niedzielę 20 października 2013 r. gościliśmy w willi Samotnia znakomity duet - Karola Kozłowskiego (tenor) i Jolantę Pszczólkowską-Pawlik (fortepian). W programie koncertu zatytułowanego "Perły liryki miłosnej" znalazły się pieśni miłosne L.v.Beethovena ("An die ferne Geliebte"), Wł.Żeleńskiego ("Pieśni wybrane" do słów różnych autorów) oraz E.B.Brittena ("Siedem sonetów Michała Anioła"). Każdy z kompozytorów reprezentował inną epokę i inny styl kompozycji. Dzięki niesamowitym możliwościom głosowym pana Karola Kozłowskiego mogliśmy przekonać się, jak wiele oblicz miłości próbowali zawrzeć kompozytorzy w swoich utworach.


Karol Kozłowski, to śpiewak  niesamowicie wrażliwy, muzykalny i pełen ekspresji. W jego wykonaniu dobrze brzmiały zarówno pełne tęsknoty i goryczy "ciężkie" pieśni Beethovena, jak frywolne i porywające utwory Żeleńskiego. Śpiewak starał się oddać jak najwięcej niuansów emocjonalnych i barwowych, znakomicie operując swoim elastycznym głosem oraz ciałem. Godna podziwu jest rozpiętość dynamiczna głosu solisty, nieskazitelna dykcja oraz umiejętność kreowania narracji muzycznej zgodnie z przebiegiem emocji narzuconych przez tekst.

Trzecim i ostatnim cyklem pieśni tego wieczoru było "7 sonetów Michała Anioła" do muzyki Edwarda Benjamina Brittena. Nieco szokujące było zestawienie patetycznych, XVI-wiecznych  sonetów Buonarrotiego z odważną współczesną harmonią. Przyznam, że nieco obawiałam się, jaki będzie odbiór tych pieśni przez publiczność. Okazało się, że moje obawy były zbyteczne, gdyż w ustach pana Karola wszystko brzmiało cudownie i każdy utwór był przyjęty z zaciekawieniem.

Na sukces duetu Kozłowski/Pawlik złożyło się wiele elementów: piękna barwa głosu solisty, muzykalna i sprawna technicznie akompaniatorka, nienaganne przygotowanie do występu, perfekcyjne zgranie artystów i ich olbrzymie zaangażowanie emocjonalne w sam występ.

Publiczność nagrodziła artystów gromkimi brawami, otrzymując w zamian utwór na bis – barokową pieśń Henrego Purcella "I attempt from love’s sikness". Tu zrodziła się refleksja, że puławska publiczność zasłużyła sobie, by w niedalekiej przyszłości usłyszeć jeszcze jeden recital Karola Kozłowskiego – wypełniony wyłącznie muzyką barokową…

Ewa Rauner-Bułczyńska

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1